Zapraszamy na niezapomnianą przygodę w Warszawie. „Warsaw by night” to impreza w trzech różnych barach w trzech lokalizacjach.
Alkohol towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Alkohol był też od zawsze nierozerwalnym składnikiem życia artystycznego. Czy możemy sobie wyobrazić naszego noblistę Władysława Reymonta, który odmawia sobie małego kieliszeczka dobrze zmrożonej cieczy przy pisaniu „Chłopów” albo Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, który wzdryga się na myśl o odwiedzeniu knajpy z wyszynkiem?
Nie chodzi tu o to, że czegoś się wstydzimy. Nasza wycieczka to impreza na poziomie i przyzna to każdy gość. Nie wstydzimy się też tego najczęściej wypowiadanego w czasie wycieczki słowa. Wódka jest naszym dobrem narodowym. Ten trunek znany jest i ceniony na całym świecie. Francuzi mają wino, Szkoci Whisky, a Amerykanie Bourbon. Zależy nam jednak na tym, by zmienić postrzeganie tego trunku i przywrócić należne mu miejsce. Problem przecież nie tkwi w samym produkcie. Długo zastanawialiśmy się jak przemycić do naszej wycieczki element edukacyjny, aż z pomocą przyszło nam nieocenione Muzeum Polskiej Wódki.
Serdecznie zapraszamy na wyjątkową podróż w czasie na pokładzie zabytkowego Jelcza „Ogórka”. Przeniesiemy się na chwilę do minionej epoki PRL-u, a nasz znakomity przewodnik opowie Wam o tych lokalach, które doczekały się statusu kultowych. Oczywiście, nie będziemy podróżować na sucho. Plan jest taki, żeby oprócz słuchania ciekawych historii, móc wprowadzić do organizmu element bajkowy, który tak często towarzyszył Jankowi Himilsbachowi i oczywiście coś przegryźć, bo w końcu zakąska była w tamtym czasem obowiązkowym narzędziem w walce z plagą alkoholizmu.
Podczas naszej wycieczki skosztujecie tatara, warszawskich pyz, pysznego śledzika, pierogów, 12 rodzajów różnej wódki oraz dowiecie się między innymi:
- jaki marynarz prowadził na Brzeskiej schron słynący z flaczków, tatara i wyjątkowo pojemnych kieliszków
- do którego lokalu jeździło się polewaczką,
- na czym polegała instytucja „chlacza”.
Zapraszamy do kontaktu!